Urządzenie wnętrza naszego domu okazuje się niekiedy o wiele trudniejsze niż sama jego budowa, nie mówiąc już o środkach, jakie zazwyczaj przeznaczamy na ten cel. Jest wiele stylów czy trendów w modzie, którymi się inspirujemy, lecz ten nadmiar powoduje często prawdziwy mętlik w głowie, a ostateczny efekt naszych starań jest najczęściej bardzo daleki od tego, czego oczekiwaliśmy. Dlatego prawdziwą inspirację należy zawsze czerpać z najlepszych, sprawdzonych wzorców, a takim z pewnością jest styl skandynawski, popularny niemal na całym świecie już od kilkudziesięciu lat.

Styl skandynawski – prostota i funkcjonalność

Skandynawia to kraina zachwycająca pięknem, ale i jednoczesną surowością swojego krajobrazu, a trudne warunki tam panujące wymusiły na mieszkańcach tego regionu zupełnie inne podejście do kwestii urządzania wnętrz. Twardzi potomkowie Wikingów podeszli do tego w sposób jak najbardziej praktyczny, dlatego ich domy lub mieszkania są przestronne, jasne, stanowiące jedynie tło do tego, co widzą za oknem. W oczy rzuca się też niewielka ilość mebli, ograniczona wyłącznie do tych niezbędnych, pozwalająca uniknąć przykrego odczucia zagracenia, a powszechnie używanym materiałem jest naturalne drewno. Połączono dwa dominujące obecnie trendy, minimalizm i wysoką funkcjonalność, co sprawdza się również w naszych warunkach, zwłaszcza w niewielkich mieszkaniach. Staje się ono wygodne, a dzięki właściwie dobranym dodatkom daje jednocześnie tak potrzebne uczucie przytulności. Można wyróżnić kilka najistotniejszych cech tego stylu, obejmującego praktycznie wszystkie elementy wyposażenia wnętrza.

1. Podłogi i meble – tylko z naturalnego drewna

Skandynawowie żyją w zgodzie z naturą, szanując jej prawa i wykorzystując to, co im ona daje, dlatego w ich domach dominuje naturalne drewno. Wykorzystuje się je przede wszystkim na wysokiej jakości podłogę, bez której nie ma co nawet myśleć o domu urządzonym w tym stylu. Jakości drewna, a zwłaszcza jego doskonałych właściwości izolacyjnych nigdy nie zastąpią żadne panele z tworzyw sztucznych, daje ciepło w każdym pomieszczeniu i można po nim chodzić bosymi stopami bez uczucia chłodu. Typowa podłoga jest ułożona z desek, rzadziej z klepek, sosnowych lub świerkowych, choć używa się też szlachetniejszych gatunków np. dębu. W kwestii wykończenia mamy pełną swobodę wyboru, drewno może być pociągnięte lakierem, olejowane, albo malowane białą farbą, rozjaśniającą wnętrze. Równie popularne są podłogi z płytek ceramicznych, będących najczęściej ponadczasowym połączeniem czerni i bieli, układane w proste, geometryczne wzory np. w szachownicę.

Różne gatunki dobrze sezonowanego drewna służą też do produkcji mebli, o prostych liniach, dających efekt lekkości, które tak dobrze znamy z katalogów pewnej firmy. Półki, regały, stoły czy komody są najczęściej w naturalnym kolorze materiału lub pomalowane na biało i dużą uwagę przywiązuje się do ich niezawodności. Solidny, dobrze zrobiony mebel, wyposażony w mocne okucia, mechanizmy zamykania drzwiczek i szuflad, będzie służył wiele lat kolejnym pokoleniom naszej rodziny. Takie same zasady obowiązują w produkcji mebli tapicerowanych, na których pokrycia używa się tkanin zrobionych ze stuprocentowej bawełny, lnu lub skór, naturalnych, a obecnie coraz częściej ekologicznych. Bardzo charakterystyczna jest też duża ilość poduszek zachęcających do wypoczynku, w poszewkach wykonanych z takich samych naturalnych materiałów.

2. Kolorystyka – rozjaśniająca każde wnętrze

Wchodząc do skandynawskiego domu, widzimy dominującą wszędzie biel, na podłogach, ścianach, meblach, nawet drobnych elementach dekoracyjnych, lecz ten kolor może być też przełamany innymi barwami, odrobiną szarości czy beżu. Pozornie wydaje się nieco monotonne i sprawiające przygnębiające wrażenie, jednak już po chwili zauważamy, że taki dobór kolorów rozjaśnia i powiększa nawet najciemniejsze i najmniejsze pomieszczenie. W ostatnim czasie ten panujący od dziesięcioleci trend ulega jednak pewnej, naszym zdaniem korzystnej zmianie i do skandynawskiego domu powoli wkraczają inne kolory, pastele, granaty czy odcienie błękitu lub zieleni, lecz zawsze idealnie komponujące się z już użytymi. Ściany warto pomalować zmywalnymi farbami, co pozwoli utrzymywać je w czystości, a duże jasne powierzchnie korzystnie odbijają światło. Miłośnicy bardziej tradycyjnych rozwiązań i przytulności mogą się zdecydować na położenie tapet, w delikatnym, najlepiej kwiatowym wzorze, mile widziane są też pasy. Ciekawie wyglądają ściany pokryte panelami z płyty MDF z naklejonymi na nią paskami forniru, brzozowego lub bukowego, tworzącego efektowne, niepowtarzalne wzory.

3. Dodatki – jak ważne są szczegóły

Dom skandynawski to nie tylko jasne kolory i praktyczne meble, ale i zupełnie nowatorskie podejście do upiększających wnętrze dodatków. Tutaj także obowiązują naturalne, ekologiczne materiały, a nadmiar ozdób jest zdecydowanie niewskazany. Pierwsze, z czego warto zrezygnować, to dekoracje okien, a ciężkie zasłony czy bogate we wzory firany lepiej zastąpić praktycznymi roletami, koniecznie w jasnych barwach. Minimalizm oznacza również rezygnację z wielkich dywanów, przykrywających całą podłogę, którą przecież chcemy jak najbardziej wyeksponować. Oczywiście nikt nie mówi o całkowitej rezygnacji z żadnych ozdób, mile widziane są obrazki na ścianach, oprawione w prostych geometrycznych ramach oraz wspomniane wszechobecne poduszki i miękkie narzuty, bawełniane, wełniane lub lniane. Ważnym, lecz często zaniedbywanym elementem są lampy, naścienne i stojące, utrzymane w modnym i komponującym się z całością industrialnym stylu. Szwedzi czy Duńczycy pomyśleli również o praktycznych systemach przechowywania, głównie pudełkach różnej wielkości, dzięki którym w szafach będzie zawsze panował idealny porządek.

4. Oświetlenie – podkreślające osiągnięty efekt

Właściwie dobrane oświetlenie nie tylko nadaje każdemu pomieszczeniu odrębnego, specyficznego klimatu, potrafi też wydobyć elementy wyposażenia, które chcemy podkreślić i ukryć to, co nie do końca nam się podoba. Urządzając dom, potrzebujemy wielu rodzajów źródeł światła, centralnych oraz punktowych, a konkretne żyrandole lub lampy powinniśmy dopasować do wybranego wystroju wnętrza. Te, spełniające wymogi stylu skandynawskiego, są produkowane z naturalnych materiałów, drewna lub wikliny, a na abażury używa się lnu, wełny i bawełny. Miłośnicy nieco bardziej industrialnej odmiany tego stylu postawią raczej na metal, stosowany zarówno na podstawy lamp, jak i na oprawy żarówek, oczywiście opartych na energooszczędnych diodach LED. Dobrze widziane są też abażury z papieru, w postaci dużych geometrycznych brył, kul lub sześcianów, a cechą charakterystyczną większości lamp w stylu skandynawskim są odsłonięte żarówki. W salonie i sypialni najlepiej wyglądają modele stojące, równomiernie rozmieszczone w poszczególnych strefach tego pomieszczenia, a centralne lampy wiszące sprawdzą się z kolei w łazience, kuchni oraz jadalni. Bardzo przydatne są też kinkiety, mocowane do ściany, z wygodnym długim ramieniem regulowanym w kilku płaszczyznach.

Styl pochodzący z zimnej północy naszego kontynentu święci swoje tryumfy od wielu lat. Nikt jednak nie każe nam ślepo podążać za wszystkimi jego wymogami, ale pewne elementy z pewnością warto zastosować, czyniąc dom o wiele bardziej przyjaznym dla jego mieszkańców.

Piotr Płucienniczak

49 lat, copywriter, który w miarę bezproblemowo przeszedł w życiu niejeden remont. Mimo że wiele prac budowlanych leży poza moim zasięgiem, to lubię zdobywać nową wiedzę z tej pasjonującej dziedziny i dzielić się nią z innymi. Mam nadzieję, że to, o czym piszę, okaże się przydatne i pozwoli pomóc w budowie domu Waszych marzeń, a wszelkie remonty nie będą Wam już straszne.